Uwaga! Zabawa tylko dla bogatych
Gdy gospodarka zwalnia, Polacy szukają mocnych przeżyć. Koszty nie mają większego znaczenia
Kryzys? Jaki kryzys? Po domach, limuzynach i awionetkach nadchodzi czas na wyszukaną konsumpcję. Firmy specjalizujące się w wyprawach marzeń nie narzekają na zastój. Popyt budują bowiem firmowe wyjazdy typu incentive, z których korporacje nie rezygnują, traktując je w mniejszym stopniu jako nagrody, a coraz bardziej jako marketingowe narzędzia, które wiążą z nimi pracowników i kontrahentów.
Pracownia Przygód, niewielka warszawska firma od kilkunastu lat specjalizująca się w organizowaniu najbardziej wyszukanych wypraw, wysłała latem sześcioosobową rodzinę do Korei Północnej, bo ta postanowiła uczcić rodzinne święto, łapiąc trochę klimatu pokazanego w słynnym filmie dokumentalnym „Defilada". Pilnowani przez przewodnika, którego z kolei pilnował inny, składali wieńce pod pomnikami, odwiedzili nieremontowane od 60 lat wesołe miasteczko, robili zakupy w supermarkecie, w którym wcześniej gorączkowo uzupełniano artykuły. Koszt dwutygodniowej wyprawy (w tym do Chin i Korei Pd.) – 60 tys. euro.
300 tys. zł nie było barierą dla innej polskiej rodziny, która zafundowała sobie Izrael...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta